Huh, mieli mi pomóc pakować prezenty...
Lecz gdy tylko spostrzegli Jackie na horyzoncie, momentalnie zmienili priorytety i doszło do ciężkich rękoczynów. Właściwie nie trudno im się dziwić.
...
Kilka dni temu...
Jackie: Jak się cieszę, że w końcu jesteście! Yay, nie mogę się doczekać nadchodzących dni, mam dla nas wszystko zaplanowane! Będziemy razem spać, robić bitwę na zieleninę (jeśli zaserwują nam ją na obiad), wymykać się wieczorami z domu i dręczyć tych, którzy nam podpadną! ^w^ Ah, zobaczycie, czeka nas wspaniała przyszłość...
Tymczasem...
Jackie: ... Jesteście najlepszym, co mnie w życiu spotkało!...
Ajri: Że co...?!
Ajri: Ona... z nimi... ja...? Już mnie nie kocha?! *chlip*
...
Hah, wróciłaś ♡ jak można nie kochać Iron Mana? :3
ReplyDeleteHaha super, uwielbiam twoje foto-story i twoją Jackie :D
ReplyDeleteAnnie. Chciałabyś w sekrecie napisać mi na fb (Julka Jodłowska) gdzie kupiłaś te figurki? Moja fanowska dusza ich mocno pragnie :')
ReplyDeleteohoho, nie mam fejsa ;3
DeleteAle... miejsca, w których dotychczas kupowałam figurki to: amiami, ebay oraz bigbadtoystore - możesz rozejrzeć się na tych stronach
Kocham cię <:
DeleteNawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że wróciłaś ;A; Brakowało mi Twoich przecudnych lalek i zdjęć.
ReplyDeleteOoooo nie... Bardzo dobrze wiesz jak ci ich zazdroszczę, chociaż i tak Tony jest moim ulubieńcem. Team Anthony always, forever. Porządnie inspirujesz mnie do zaczęcia własnej kolekcji najprzeróżniejszych figurek. Chcę, chcę je wszystkie! Zdjęcia jak zwykle świetne. Motywujesz od 2012. ;p
ReplyDelete