Sophie przybyła do mnie wczoraj w południe *__* Nareszcie! Już myślałam, że nie dostanę jej w tym tygodniu. Yaaay, jest taakaaa kochana!
Wydaje mi się, iż jest to pierwsza Yeolume w polskiej blogosferze, mogę się mylić, ale nigdzie jej jeszcze nie widziałam ;D Chciałam więc, co nieco skrobnąć na jej temat.
Zatem...
Na początek przyznam, że nie bardzo widzi mi się zamysł, jakoby Yeolume miała być przyszłą córką Pullip. Dlatego też, u mnie zostanie siostrą Joyce, głównie z tej racji, że mają podobny makijaż oczu, szczególnie dolne rzęsy, które są cienkie i gęsto namalowane. Nie ma innej opcji, jak zrobienie z nich sióstr ^^
Zaskoczył mnie fakt, iż jej twarzyczka jest jakby półmatowa (o_O?), sama nie wiem, ale świeci się najintensywniej na policzkach i grzbiecie nosa; u innych plastików tego nie było (chyba, że u Zoe, ale to moja głupota i niedoinformowanie, nieważne, zamierzam naprawić to clearem XP). Na szczęście na zdjęciach nie widać tego aż tak bardzo, niemniej i w jej przypadku clear pójdzie w ruch.
Ubranko a la mundurek szkolny jest prześliczne, choć mogli zrezygnować z tych maleńkich logo na spódnicy i muszce.
Tak samo śliczna jest przepaska z kokardką. Zrobiona jest z jakiegoś miękkiego metalu, przez co możną ją odginać na wszystkie strony, lecz tym samym nie posiada odpowiedniego nacisku, aby utrzymać się na miejscu, co skutkuje jej spadaniem z głowy. I tutaj również - jak dla mnie bez logo wyglądałaby lepiej.
Włosy są bardzo dobrej jakości, gładkie, miękkie, skręty na końcach po przeczesaniu palcami nie puszą się ani nie plączą. Zdecydowanie najlepszy stockowy wig, jaki do tej pory dotykałam. Teraz już sama nie wiem, czy chcę go wymienić na inny, który nota bene czeka już sobie spokojnie w pudle =.=
Poza tym, do Yeolume dołączono całkiem fajną, pomysłową torebkę, szkoda tylko, że ta różowa jest tylko nadrukiem ;D
Co się tyczy ciałka - jego giętkie kończyny, jak dla mnie, osoby, która traktuje lalki głównie jako modeli do zdjęć, to kompletna porażka >.< Ani nie zgina się ich łatwo, ani ładnie nie wyglądają. W najbliższym czasie szykuje się jego wymiana.
Mimo wszystko, uważam, że Yeolume jest cudowna! Strasznie, strasznie, STRASZNIE cieszę się, że zdecydowałam się na jej zakup – początkowo planowałam kupić kolejną Pullip, ew. plastikowego chłopaka xd
Czasem nie ma tego złego w spontanicznych zakupach ;))
Życzę Wam udanego weekendu,
Anne
Jaaakaa śmieszna i uroczaaa! Aż Yeolume mi się zachciało :p Gratuluję!
ReplyDeleteJest prześliczna! <3 Gratuluje. :3
ReplyDeleteUROCZA! Gratuluje ci takiej piękniej lalki i pierwszej na blogsferze! <3 :D
ReplyDeleteGratulacje,czekam na kolejny post z nią ;) niezalogowana momo
ReplyDeleteGratuluję! Jest to rzeczywiście pierwsza yeolume na polskich blogach :D I fajnie, że akurat Ty jesteś pierwszą posiadaczką, bo wszystkie Twoje lalki są śliczne, i Sophie na pewno też będzie ^.^
ReplyDeleteGratuluję~! Jakoś yeolume nie przypadły mi do gustu ale mam nadzieję,że u ciebie będzie fajna :3
ReplyDeletejeju, gratuluje! <3 śliczna jest :D
ReplyDeleteśliczna...ja kocham yeolume...
ReplyDeleteJejku, naprawdę jest przeurocza! <3 Gratuluję. :) Powtórzę się, ale bardzo się cieszę, że to u Ciebie będę mogła ją oglądać. A na jakie ciałko się zdecydowałaś?
ReplyDeletenie zdecydowałam się jeszcze ;3
DeleteO jeeeej, śliczna jest. Marzę o niej, odkąd po raz pierwszy ją zobaczyłam :)
ReplyDeleteJaka śliczna <3
ReplyDeleteGratulacje! Na pewno będzie bardzo urocza u Ciebie ^.^
ReplyDeleteCudniasta ;3
ReplyDeleteGratuluję zakupu, fajna jest , na pewno ją wystylizujesz na swój sposób no i pierwsza na blogach-nie widziałam jeszcze takiej :)
ReplyDeleteTez mam chęć na Yeolume :D Strasznie mnie ciekawi :D A wymiary ciałka, główki, chipów to ma jak jakaś lalka jak dotąd wyprodukowana? :)
ReplyDeleteulaa ^^
ReplyDeleteslodka jest ^^!
taka strasznie.. kochana :D
gratulacje!
Mnie jej ciałko też się nie podoba od kiedy zobaczyłam pierwsze filmiki użytkowników... ale mimo to jest urocza i za jakiś czas ją sobie sprawię :)
ReplyDeleteGratulacje :) pokazuj ją często :)
Wow, gratuluję! Panna jest naprawdę wspaniała i urocza. Totalnie zakochałam się w jej ubranku i kokardzie - nawet te miniaturowe logo nie przeszkadza, strój wydaje się po prostu misternie dopracowany i naprawdę urzekający.
ReplyDeleteA Panna wydaje się taką małą Psotnicą ^^ Pokazuj ją bardzo, bardzo często.
Urocza :3 Gratulacje.
ReplyDeleteMi też się wydaję, że masz ją jako pierwsza.
ReplyDeleteNaprawdę Ci gratuluję. Jest boska.
Mnie też dziwił fakt, ze jest córką pullip, bo jak wiadomo są one stworzone jako 17 latki O.o
Gratulacje :) Mi osobiście Yeolume nie bardzo się podoba, ale jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądała u ciebie :)
ReplyDeletegratuluję ;3 Fajnie,że ją tak opisałaś, jest cudowna ;3
ReplyDeleteAwww, gratulacje! Myślę, że takie parę słów, które tutaj napisałaś może przydać się potencjalnym chętnym na zakup tejże lalki. Co do świecącej buźki, na ostatnim zdjęciu jest to widoczne - ciekawe, czy był to efekt zamierzony, czy po prostu tak wyszło podczas produkcji...
ReplyDeleteTak mi się właśnie wydawało, że to ciałko nie będzie zbyt plastyczne, więc w sumie od początku niczego ciekawego się nie spodziewałam. Za to bardzo fajnie, że wig okazał się dobry!
Mimo wszystko chyba takiego słodziaka bym nie chciała, chwilowo ta lalka mnie nie kupiła. Zobaczymy, co będzie później...
gratuluję!!! śliczna z niej dziewczynka!
ReplyDeleteJest zjawiskowa, gratuluję
ReplyDeletegratulacje nowej lalki : D już się nie mogę doczekać postów z nią : D
ReplyDeleteYeey! gratulacje! :D
ReplyDeleteYeolume! :D Jest śliczna.
ReplyDeleteAle słodziak *.*
ReplyDeleteJEST pierwsza w blogosferze (polskiej) jestem pewna w 99,9%
Mam prośbę, kiedy zdecydujesz się na ciałko dla Sophie napisz w poście na jakie ;)
WOW jak dla mnie trochę jak połączenie Blythe i Dal'a : )
ReplyDeletefajna, możesz pokazać to oryginalne ciałko jak się wygina i wygląda?
ReplyDelete